Zamek rodu Isilme

Kassis Isilme

*wrzasnęła do Mei* Ani mi się waż! Doskonale wiesz, że... *powiedziała rozstrzęsionym głosem* JA SIĘ PANICZNIE BOJĘ PAJĄKÓW!!!!

Mea Isilme

Kallanor chyba o tym nie wie

Assire I. Sabretooth

A co ma do tego Kallanor? *Czarnopióry zaczął ją bawić się jej włosami, wyrywając subtelnie po jednym* Zjeżdżaj! *kruk zakrakał radośnie i zaczął ją skubać w ucho*

Kassis Isilme

Ostatnio uznał, że koniecznie musi mi pokazać pająka mieszkającego sobie spokojnie za moimi plecami. W tym celu wrzucił mi go na stół! *wrzasnęła rozstrzęsiona*

Assire I. Sabretooth

Rozumiem, że odbiło się to na twojej psychice?

Kassis Isilme

Zgaduj Assire, masz dwie możliwe odpowiedzi: a) tak b) TAK!!!!!

Assire I. Sabretooth

eeeech... trudny wybór. Wybieram a, mimo wszystko...

Kassis Isilme

Błąd, prawidłowa odpowiedź brzmi b)TAK!!!. *zaśmiała się gorzko* O, wino mi się skończyło, skoczę na dół po butelkę! *powiedziała i weszła do domu*

Assire I. Sabretooth

KASS! TO PRZYNIEŚ MI TROCHĘ RUMU! *ryknęła, budząc wszystko w promieniu dwudziestu mil*

Kassis Isilme

*wróciła z rumem i winem* Cicho, Assire, bo obudzisz coś, co powinno spać. Masz, trzymaj! *podała siostrze butelkę z winem, a sama nalała sobie rumu* Niezły... *powiedziała po spróbowaniu*

Assire I. Sabretooth

*skrzywiła się* Mój ruuuumik! *skoczyła szczupakiem, wyrwała Kass rum, oblewając ją winem - CZERWONYM* Masz za swoje.

Mea Isilme

Assire, nie wij się jak piskorz

Assire I. Sabretooth

E-eee, ja jestem dwulicowym, bezczelnym smokiem.

Assire I. Sabretooth

Czarownicą, ewentualnie. *na hejnał wypiła zawartość butelki, odgarnęła włosy z twarzy* Dobra, Edge, zjeżdżaj.

Tinuviel

*Spojrzała na Assire*Zdecydowanie powinna cie teraz przykuć do łóżka... Zaczynasz się robić niebezpieczna...