Zamek rodu Isilme

Kal

*siadł na fotelu i rozparł sie wygodnie*

Tinuviel

*Wrzasnęła, wyciągnęła sztylety i stanęła w typowo kasjelickiej pozie*

Aulen L. Sabretooth · Gość

*... nie może się obudzić - śpi.*

Rivellien

Buu!*wrzasnęła spadając prosto na ramiona Tinuviel głowa w dół. W ostatniej chwili załapała się za jej szyję i spróbowała przygnieść całym ciężarem ciała. Niestety jak się chwilę później okazało była za lekka*

Tinuviel

*przyłożyła Riv sztylet do brzucha*

Aulen L. Sabretooth · Gość

*Śpi już pięć minut!*

Kal

*patrzy na Tin i Riv*uff, szczęście, że żadna nie chce mnie zgwałcić*mruknąl pod nosem*

Aulen L. Sabretooth · Gość

*Śpi już szóstą minutę.*

Tinuviel

*Spojrzała na Kala*Narazie... Potem będziesz mój...

Kal

*spojrzał na nią ze strachem w oczach*po cholere ja sie odzywałem

Aulen L. Sabretooth · Gość

*Śpi kolejną minutę.*

Tinuviel

*Kopnęła Aulena*Budź się... Masz się upić... pijany jesteś lepszy w łóżku...

Aulen L. Sabretooth · Gość

*Zaczął chrapać.*

Kal

*pomyślał sobie "dobrze, że ja nie pije, przynajmniej będe mógł się jej oprzeć" *

Rivellien

*Przyłożyła Tin szpilkę do serca i uśmiechnęła się słodko* Jak myślisz kogo zaboli bardziej?