Zamek rodu Isilme

Rivellien

Ja cem wojnę!!

Assire I. Sabretooth

Mówisz - masz, Riv! *złapała ją i złaskotała*

Rivellien

Waaa! *wyczarowała sobie poduszkę i zdzieliła nią Assie*

Assire I. Sabretooth

[walka na miecze świetlne?!]

Nie ma tak dobrze! *wyczarowała sobie druga i zaczęła wywijać nią jak kordem*

Rivellien

*ale obrywała w pyszczek*

Assire I. Sabretooth

*się wnerwiła i przyłożyła Riv, która oberwała za wszystkie ciosy zadane siostrzenicy Razz

*

Kassis Isilme

*wyczarowała sobie stos poduszek i zaczęła nimi obrzucać Riv i Ass*

Rivellien

*znów eksplozja tym razem epicentrum była Kassis*

Kassis Isilme

Ty...! *nie dokończyła i obrzuciła Riv gradem poduszek*

Rivellien

*ale Riv nie pozostała bierna * [a tak swoja drogą to jesteśmy na dachu]

Kassis Isilme

[dodatkowa dawka adrenaliny]
*wyczarowała dodatkową poduszkę i rzuciła nią w Meę*

Mea Isilme

*Mea która nie była przygotowana na oberwanie poduszką spadła z dachu* Nic mi nie jest, o ile wogle was to obchodzi*krzykneła z dołu* Ja sobie tam poleże, i pomyślę trochę

Rivellien

Miłego myślenia*krzyknęła zdzielając poduszką Assire*

Kassis Isilme

Wciągnąć cię, Mea? *spytała z udawaną troską i rzuciła poduszką w Assire*

Assire I. Sabretooth

*szlag ją trafił, posłała im obu grad poduszek, po czym skoczyła do Mei* To chodź, pomyślimy se we dwie. O.