Zamek rodu Isilme

Rivellien

Tak więc? Słucham...

Aulen L. Sabretooth · Gość

Rivellien

Nikt nie zmusza cię do tolerowania mojej obecności.

Aulen L. Sabretooth · Gość

Wiem i jest tak na odwrót, a ja się sam powstrzymuję... i jestem miły do czasu, aż mnie coś nie ugodzi...

Kejron Sabretooth

Ino nie rozumiem, czemu to niby kłótnia przyszłomałżeńska? My się kłócimy? xP

Rivellien

Raczej tak, choć w małym stopniu.

Drogi Aulenie, pragnę cię uświadomić, iż znajdujesz się na moim forum, którego jestem administratorem. Ponadto forum to jest odnośnie mojego rodu, który sama założyłam.

Aulen L. Sabretooth · Gość

Rivellien

Już dawno bym ci go dała, gdyby nie to że szanuję Assire i to, iż może ona mogłaby sobie tego nie życzyć.

Aulen L. Sabretooth · Gość

Nie rozumiem Ciebie... Ujmę to tak...

Słońce, za słońcem księżyc, czy zobaczysz księżyc przez słońce.

Wystarczy, że mnie poprosisz to wyjdę, pójdę sobie czy coś, nikt nie będzie mógł Ci tego zabronić.

Wiem, że jestem przesadnie butny, ale taki jestem i się nie zmienię...

Rivellien

Powiedziała ci dlaczego nie dam ci bana, nie będę mówić więcej tego samego.
A teraz możesz się cieszyć, bo będziesz mógł rozwalać mi forum przez dwa tygodnie i nikt cię nie upomni. Życzę miłej zabawy! * i wyszła*

Aulen L. Sabretooth · Gość

Bardzo się cieszę.

PROSZĘ O SKASOWANIE KONTA NA FORUM!

Mea Isilme

Nie Aulen. teraz nikt ci go nie skasuje. Za kare.
I proszę cię abyś nigdy więcej nie kazał mi zamilknąć.
A tak na marginesie to pozwól Aul że cię zacytuje i przypomnę ci mądre, stare przysłowie: nie rób drugiemu co tobie nie miłe.

Rivellien

Mam dość. Odchodzę. Teraz możecie się bawić na tym forum jak chcecie. Mnie tu już nie ma.

Mea Isilme

Riv, nie przesadzaj. Jak odejdziesz to wszyscy umrzemy z tęsknoty. Oprócz Aula, oczywiście. Jak ty nie chcesz mu kasować konta, a to rozwiąże twoje problemy to poproszę Raven. A pozatym od kiedy się przejmujesz złośliwościami Aula?

Rivellien

Szczerze? To mam was już wszystkich dość. Jak wam się tak nie podoba to że wam przerywam wasze rozmowy "na poziomie" i jakże bardzo związane z tematem to proszę bardzo, nie będę przeszkadzała.
Nareszcie odpoczniecie sobie od wrednej, marudzącej i świętoszkowatej Rivellien. Od Tavey też sobie możecie odpocząć. Nie mam z wami żadnego związku, nawet was nie znam.