Autor |
Wiadomość |
Rivellien |
Wysłany: Pią 21:43, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
Jaki niecierpliwy.
A więc tak, Twoje podanie zostało odrzucone wręcz jednogłośnie. |
|
 |
Greg |
Wysłany: Pią 20:45, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
[długo jeszcze mam czekać bo nie wiem] |
|
 |
Greg |
Wysłany: Czw 18:26, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
[aha] |
|
 |
Rivellien |
Wysłany: Czw 18:25, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
[Na razie cierpliwie poczekać. Jesteśmy w trakcie dyskusji na temat twojego ewentualnego przyjęcia.] |
|
 |
Greg |
Wysłany: Czw 18:23, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
[co mam jeszcze zrobić?] |
|
 |
Greg |
Wysłany: Czw 17:10, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
[ID 3403] |
|
 |
Mea Isilme |
Wysłany: Czw 17:05, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
Nikt nic takiego nie powiedział *powiedziała lekko oburzona*
[podaj nam swoje ID] |
|
 |
Greg |
Wysłany: Czw 16:51, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
rozumiem, więc nie *westchnął smutno* |
|
 |
Rivellien |
Wysłany: Czw 16:47, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
*Porała głowę na dłoniach.* Widzisz, przyjmując Cię do rodu przyjmujemy cię do rodziny. Nie możemy ego zrobić od tak. Co by było gdybyśmy źle wybrały... |
|
 |
Greg |
Wysłany: Czw 16:44, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
*popatrzył na nie i zapytał* To jak przyjmiecie mnie czy nie? |
|
 |
Raven Isilme |
Wysłany: Czw 16:26, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
Wielki...*Mruknęła ironicznie stojąc przy jednej z kolumn opierając się o nią plecami i jedną nogą* |
|
 |
Rivellien |
Wysłany: Czw 16:12, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
Hmmm, no tak. *powiedziała siadając na swoim fotelu. Potem wskazała na ptaka, następnie na żerdź. Doré posłusznie na niej usiadł. *
[Podaj nam swoje ID.] |
|
 |
Greg |
Wysłany: Czw 14:10, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
Pewnego dnia wybrałem się w daleką podróż do Isengardu. Gdy szedłem tam z Minas, napotkałem dwóch hobbitów, lecz trochę dziwnych, bo wysokich, jeden był ślepy drugi głuchy. Gdy ten głuchy mnie zobaczył, a ślepy usłyszał, podeszli do mnie i mówili: "Witaj przybyszu, wybierasz się może do Ras Morthil?". A ja im na to "Nie, wybieram się do Isengardu, wiecie może, w którą mam iść stronę, bo zabłądziłem?". Powiedzieli potem, że o świcie jest tam głośno, a że była noc to musiałem ją przespać. Rano, gdy się obudziłem naprawdę było tam głośno, a dwaj hobbici byli już szkieletami, gdyż w nocy zostali pożarci przez wilki. Doszedłem bezpiecznie do Isengardu i wróciłęm, także bezpiecznie *uśmiechnął si ę* nudne, ale tylko nudne przygody mam |
|
 |
Greg |
Wysłany: Śro 21:38, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
tak więc przygodę chcecie usłyszeć *zamyślił się* miałem taką jedną, ale nie ciekawą przygodę |
|
 |
Mea Isilme |
Wysłany: Śro 20:31, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
*z głośnym "PUK" teleportowała się do sali* Witaj przybyszu *skłoniła mu lekko głowę i usiadła na najblizszym krześle czekając na jego słowa* |
|
 |